Siema!
Dziś po zajęciach wróciłam na mieszkanie i chciałam szybko coś zjeść, bo musialam od razu do nauki zasiadać iiiii mi wyszło coś pysznego! Kilka dni temu kupiłam tofu z zamiarem zrobienie coś z tym produktem, ale jakoś nie mogłam się zabrac. Dziś spontanicznie mi się udało :)
Składniki na dwie porcje (druga mi została na jutro do pracy, którą spałaszuję z kaszą gryczaną białą :)):
- pół kostki tofu
- 40g soczewicy czerwonej
- pół czerwonej papryki
- pół pomidora
- łyżka przecieru pomidorowego
- dwie łyzki zmielonego siemienia lnianego
- pół cebuli
- dwa ząbki czosnku
- szczypiorek
- pieprz
- zioła prowansalskie
- shoarma czerwona
Mamy składniki to do dzieła! Cebule i czosnek "przysmażamy" (w cudzysłowiu, bo nie użyłam tłuszczu, więc to była krótka obróbka, żeby nie spalić cebuli ani czosnku) --> wrzucamy paprykę z pomidorem - mieszamy i po doslownie minucie dodajemy troche wrzątku a po nim soczewice. Gdy soczewica będzię tuż przed swą gotowością, na patelnie wrzucamy pokrojone w kostkę tofu oraz przyprawy. Posypujemy szczypiorkiem i po chwili gotowe!
Taką potrawkę dziś zjadłam z chlebem razowym na zakwasie - kupnym. Nie lubie zbytnio kupnych chlebów, wole sama piec (wiem co jem!), ale wczoraj na Kleparzu znalazłam właśnie taki fajny na zakwasie i był zbliżony do moich czyli bez chemii (albo się łudzę głupia!) :)
Kilokalorie na jedną porcję to ok 200.
Pozdro!
Uwielbiam soczewicę czerwoną! Dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie mieszanki kaszowo-warzywne :) Tofu jeszcze nie próbowałam, ale chyba za jakiś czas się skuszę:)
OdpowiedzUsuń